Kto miesza w loteriach? Niejasne przyczyny aresztowania influencerów.
Na naszym portalu wracamy do tematu internetowych loterii w związku z kolejną odsłoną śledztwa dotyczącego „zorganizowanej grupy przestępczej„. Śledztwo to dotyczy zarówno rzekomego wyłudzania podatku VAT, jak i organizowania nielegalnych gier hazardowych w postaci loterii internetowych.
W ostatnich dniach policja przeprowadziła kolejne zatrzymania w tej sprawie w rejonie Warszawy, Poznania, Łodzi oraz w kilku województwach. Stosując przemocowe metody, zastępy funkcjonariuszy, ostrą broń (!), granaty hukowe (!) zatrzymano 10 osób, w tym dziennikarzy sportowych i motoryzacyjnych oraz influencerów, m.in. Adama K. (znanego z TVN Turbo), Wojciecha G. (znanego m.in. z „Warsaw Shore” oraz Fame MMA), Michała B. (Boxdel), Sebastiana K., Michała P., Krzysztofa R., Adam Z., Szymona K., Roberta M. oraz Lexy C..
Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty, które obejmują „udział w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustwa podatkowe oraz pranie brudnych pieniędzy„. Podobnie jak w przypadku youtubera Buddy, którego zatrzymano wcześniej, influencerzy mieli organizować loterie, w których można było wygrać na przykład samochody. Mechanizm loterii polegał na zachęcaniu do kupowania produktów, takich jak e-booki, które w rzeczywistości miały być losami w loterii. Przykładem jest działalność Adama K., który zachęcał do zakupu e-booków, oferując w zamian szansę na wygranie BMW czy Porsche. Śledczy ustalili, że za organizacją tych wydarzeń stała jedna firma.
W wyniku przeprowadzonych działań zabezpieczono mienie o szacunkowej wartości prawie 5,5 miliona złotych, w tym gotówkę, biżuterię, drogocenne zegarki i pojazdy. Zablokowano również konta bankowe osób fizycznych i spółek na łączną kwotę 7,5 miliona złotych. Przejęto także dokumentację oraz sprzęt elektroniczny. Z ustaleń śledczych wynika, że podejrzani mogli zarobić na tej działalności ponad 20 milionów złotych, a straty Skarbu Państwa również oszacowano na ponad 20 milionów złotych.
Zatrzymanym postawiono zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wystawiania nierzetelnych faktur VAT oraz prania pieniędzy. Zarzuty dotyczą także uszczuplania należności Skarbu Państwa z tytułu podatku VAT. Według prokuratury, osoby te „działały w celu uzyskania wpływów ze sprzedaży losów i czerpania zysków wynikających z zastosowania 5 proc. stawki VAT, podczas gdy właściwą dla sprzedaży była stawka 23 proc. podatku VAT, co w konsekwencji doprowadziło do uszczuplenia należności podatkowej”.
Niejasne przyczyny • wyjaśnia Wojciech Koczorowski
Jak komentuje Wojciech Koczorowski, „PanOdLoterii: „Należy jednak zauważyć, że przyczyny tych zatrzymań i zarzutów nie są do końca jasne, zwłaszcza w kontekście informacji, że organizatorzy loterii posiadali zezwolenia na ich prowadzenie, wydane przez właściwą izbę administracji skarbowej.
W kontekście przepisów podatkowych, sytuacja wydaje się bardziej złożona niż sugeruje to wzmianka Rzecznika Prokuratury o 23% stawce VAT. Zgodnie z Ustawą o podatku od towarów i usług (VAT), w art. 43 ust. 1 pkt 15 zwalnia się od podatku działalność w zakresie gier hazardowych podlegającą przepisom o grach hazardowych [USTAWA z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług]. Oznacza to, że sprzedaż losów w loterii pieniężnej nie podlega wspomnianemu przez Prokuraturę podlega podatkowi VAT. Zamiast tego, zgodnie z ustawą o grach hazardowych, loterie pieniężne są obciążone 10% podatkiem od gier.
Natomiast w przypadku sprzedaży e-booków, co do zasady obowiązuje 5% stawka podatku VAT. Jeśli więc intencją organizatorów była sprzedaż e-booków, a nie losów w loterii pieniężnej, zastosowanie 5% stawki VAT byłoby prawidłowe i nie ma mowy o zaniżonych wpływach do budżetu z tytułu VAT.”
Wszyscy podejrzani nie przyznali się do winy, ale złożyli wyjaśnienia częściowo zgodne z ustalonym stanem faktycznym. Wobec wszystkich zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych w kwotach od 200 tys. do 1 mln zł, dozorów policji oraz zakazów kontaktowania się z pozostałymi osobami. Wszyscy zatrzymani zostali zwolnieni.
Dzień po zatrzymaniu, Lexy C. opublikowała oświadczenie, informując o powrocie do domu po przesłuchaniu i o utracie dostępu do swoich kont w mediach społecznościowych.
Sprawa ta nadal jest w toku, a ostateczne ustalenia śledztwa wyjaśnią, jakie były rzeczywiste intencje organizatorów loterii i czy doszło do naruszenia przepisów prawa w zakresie gier hazardowych i podatków.
Źródła: onet.pl, rmf24.pl, sejm.gov.pl